Janowiccy Poszukiwacze Optymizmu znaleźli go tym razem na górze Chełmiec. Razem z ekologiem Dominikiem Dobrowolskim przeżyli wspaniałą przygodę, biorąc udział w akcji „Śmieci skrzydeł nie mają". 3 lipca ekolog Dominik Dobrowolski wybrał się z dziećmi ze świetlicy wiejskiej „Rudawy" w Janowicach Wielkich, czyli z Janowickimi Poszukiwaczami Optymizmu na szczyt Chełmca. Na wieży widokowej i ruinach zamku przymocowali tabliczki z orłem przednim i hasłem ogólnopolskiej akcji „Śmieci skrzydeł nie mają". – Wcześniej orlice i orły z Janowic Wielkich wyczyściły całe Janowice Wielkie z elektrośmieci. Dzieci zebrały w ciągu kilku dni ponad 3 tony starego i zużytego sprzętu, który trafi do recyklingu! – opowiada Dominik Dobrowolski, a nagrodzę właśnie dziś pojechaliśmy w góry! Zbocza górskie były strome, ale nawet kilkuletnie dzieci z pomocą rodziców świetnie sobie z nimi poradziły. Na szycie Chełmca był czas relakcsu, ale nawet tu nadmiar energii wykorzystalićmy do nauki judo na trawie - mówi Dominik Dobrowolski. – Orły i orlice po przejściu ponad 23 km spałaszowały, aż im się uszy, tzn. pióra trzęsły 25 duuuużych pizz. Jednym słowem: ekologia wzmacnia apetyt! – dodaje ze śmiechem ekolog.
Cała akcja odbyła się dzięki zaangażowaniu pracującej w świetlicy „Rudawy" Krystyny Pisarskiej, mieszkańców Janowic Wielkich i 30 wspaniałych dzieci, czyli Janowickich Poszukiwaczy Optymizmu: https://www.facebook.com/poszukiwacze.optymizmu.
Akcje „Śmieci skrzydeł nie mają" są organizowane wspólnie z Koalicją Recykling Górom, w skład której wchodzą liczne organizacje, firmy, osoby prywatne, górskie schroniska. Bardzo dziękujemy Fundacji PlasticsEurope Polska oraz organizacji odzysku Asekol PL oraz zakładowi przetwarzania Enviropol PL za pomoc w tegorocznych edycji akcji! A byliśmy już, tylko w tym roku, na: Jagodnej w Górach Bystrzyckich, w Domu Śląskim, Odrodzeniu, Szrenicy, Kamieńczyku – w Karkonoszach, pod Śnieżnikiem, w Jaskini Niedźwiedziej i Bielicach, czyli w Masywie Śnieżnika i Górach Bialskich.
- Jesteśmy firmą międzynarodową, działamy w Czechach, Słowacji oraz Polsce. Łączy nas wspólna idea, że śmieci nie znają granic. Wspólnie zbieramy i przekazujemy do recyklingu elektroodpady. Razem też edukujemy, zależy nam, aby wzrastała świadomość ekologiczna mieszkańców. Czym będzie większa, tym środowisko będzie czystsze, tym więcej elektroodpadów trafi do recyklingu. Łączą nas także, tak geograficznie, góry: Karpaty i Sudety. Idea aby zadbać o nie wspólnie jest nam szczególnie bliska - mówi Mirosław Baściuk, Dyrektor Zarządzający organizacji odzysku Asekol PL.
- W używanym na co dzień sprzęcie AGD i innych urządzeniach elektronicznych i elektrycznych, najczęściej największy udział masowy mają metale (stal, aluminium) używane do produkcji obudów i szkieletów konstrukcyjnych. Ale zaraz potem idą tworzywa sztuczne, które dzięki swojej lekkości i wytrzymałości powoli wypierają metale za sprzętu AGD, a w elektronice przenośnej (np. telefony komórkowe) udział tworzyw sztucznych już przewyższa udział metali. Z tego względu musimy pamiętać, żeby na końcu okresu użytkowania urządzeń elektronicznych i elektrycznego sprzętu domowego koniecznie zadbać o to, aby trafił on do oddzielnego systemu zbiórki takich odpadów, organizowanego przez gminy i wyspecjalizowane firmy recyklingowe. Tylko wtedy, poprzez tak zebrane odpady, jest możliwość zawrócenia do obiegu gospodarczego materiałów wykorzystanych do ich budowy - tworzyw sztucznych, metali, ale i innych niezmiernie wartościowych materiałów - pierwiastków ziem rzadkich, niezbędnych składników do produkcji urządzeń elektronicznych. - mówi Kazimierz Borkowski, Dyrektor Fundacji PlasticsEurope Polska .